wtorek, 6 lutego 2018

PODSUMOWANIE MIESIĄCA STYCZNIA


PODSUMOWANIE
MIESIĄCA
STYCZNIA

 

Pierwszy miesiąc roku za nami, mija również pierwszy tydzień lutego, pora więc najwyższa podsumować styczeń. Zapomniałem już o 2017 r. z jego najlepszymi i najgorszymi książkami i z nową energią wszedłem w 2018 r. oczekując na jego perełki. Muszę przyznać, że w natłoku kilku ważnych spraw, jakie miałem do załatwienia w ubiegłym miesiącu i które, co tu dużo ukrywać zajęły mi sporo czasu, mój wynik czytelniczy jest dobry. Udało mi się przeczytać 7 książek, co daje 3481 stron, może nie jest to rekord, ale wydaje mi się, że nie mam się czego wstydzić. J Przede wszystkim dominowała literatura polska, a zwłaszcza skoro nie było mroźnej zimy, mróz zawitał na Literacką Podróż w osobie, Remigiusza Mroza, który z całą pewnością pojawi się również w lutym.

 A oto przeczytane pozycje:

 

1.    S. King, Owen King, Śpiące królewny [recenzja TUTAJ]
 
                                    Źródło: Wydawnictwo Pruszyński i S-ka


2.    R. Mróz, Deniwelacja [recenzja TUTAJ]
 
 
                                       Źródło: Wydawnictwo Filia Mroczna Strona
 

3.    Gabriela Gargaś, W plątaninie uczuć [recenzja TUTAJ 
 
                                    Źródło: Wydawnictwo Filia
 

4.    R. Mróz, Czarna Madonna [recenzja TUTAJ]
 
 

                                                        Źródło: Wydawnictwo Czwarta Strona


5.    Claudia Gray, Tysiąc odłamków ciebie
 
                                      Źródło: Wydawnictwo Jaguar

6.    K. Puzyńska, Łaskun [recenzja TUTAJ]
 
                                    Źródło: Wydawnictwo Pruszyński i S-ka
 

7.    W. Grzegorzewska, Stancje [recenzja TUTAJ]
 
                                    Źródło: portal lubimyczytac.pl

Nie będę ich ponownie przybliżał, wszystkie zostały już omówione na blogu, jedynie podaje linki do poszczególnych recenzji.

 

TOP 3 STYCZNIA


Zgodnie z tradycją pora wyłonić trójkę najlepszych książek przeczytanych w styczniu:


Na miejscu 3:  Śpiące królewny Stephena Kinga.
 
                                   Źródło: Wydawnictwo Pruszyński i S-ka
 
Przerażający horror odzwierciedlający, czym byłby nasz świat, gdyby zabrakło w nim kobiet lub mężczyzn. Miasto opanowane przez tajemniczy wirus Aurory, powodujący zasypianie kobiet na całym świecie. Podczas snu otacza je kokon, który po zerwaniu wywołuje u nich morderczy szał. Pośród pozostałych samotnie panów zaczyna panować totalny chaos i brutalna siła. Książka z pewnością nie należy do najlepszych powieści króla z Maine, ale bez wątpienia warto się z nim zapoznać.


Na miejscu 2:  Łaskun Katarzyny Puzyńskiej.
                                     Źródło: Wydawnictwo Pruszyński i S-ka
 
Do Lipowa zawitał kolejny psychopatyczny morderca, który zabił byłego już sędziego Jaworskiego i pewną kobietę. Wszystkie zaś poszlaki wskazują na nikogo innego, jak Daniela Podgórskiego. Autorka ponownie porusza trudne tematy, przed którymi chętnie się ucieka, udając jakoby nie istniały, zwłaszcza: pedofilię i przemoc wobec dzieci. To cichy płacz  za ścianą, ślady na  ciele od których zabiera się wzrok i tłumaczenie krzywdy jako wyświadczanie przysługi. I tym razem, jednak nie przekracza granic dobrego smaku.

Na miejscu 1: Stancje Wioletty Grzegorzewskiej.
                                  Źródło: portal lubimyczytac.pl
 
Słodko gorzka opowieść o dorastającej dziewczynie, która po maturze przyjeżdża ze wsi do dużego miasta na studia. Obraz transformacji lat 90 dwudziestego wieku, na tle betonowych blokowisk i ulic pływających w strugach deszczu. Smutny krajobraz w którym świętość miesza się z grzesznością, z niezwykle intrygującymi ludźmi pojawiającymi się kartach powieści.
 

LITERACKI TBR NA LUTY


Kochani doskonale wiecie, jak słaby jestem w TBR z powodu mojej niesubordynacji czytelniczej, jednak z całą pewnością w tym miesiącu przeczytam i omówię dla Was: Rdzę Jakuba Małeckiego, Córki Wawelu. Opowieść o Jagiellońskich królewnach Anny Brzezińskiej, oraz Mgnienie Marcela Woźniaka czyli drugi tom o komisarzu Brodzkim.  Tym samym pewnie nieco jeszcze zatrzymam się przy książkach z 2017 roku, które nie intrygowały jeszcze przed swoją premierą i powodu braku czasu na nie, będę musiał nadrobić zaległości J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz