Za pasem koniec 2021 roku. Jak zawsze był mocno zaczytany i przyniósł wiele niesamowitych historii. Kompletnie nie wiem, jak to się stało ale wiele z nich idealnie wpasowywało się w mój nastrój. Jedne koiły, a inne wprawiały w nostalgiczny klimat. Oczywiście nie mogło zabraknąć trzymających w napięciu dreszczowców. Jednym słowem, jak to u nas bywa panowała różnorodność, tak więc i zestawienie najlepszych książek będzie różnorodne. Zgodnie z tradycją Literackiej Podróży obejmuje ono również te opowieści wydane wcześniej, no bo przecież przy wyborze lektur nie kierujemy się datą wydania.
Oczywiście jest to mój subiektywny wybór i wcale nie musicie się ze mną zgadzać. Chętnie poznam również Waszych ulubieńców mijającego roku.
Książką roku w kategorii literatura polska zostaje.
Wilcza rzeka, Wioletta Grzegorzewska
Ten wybór był akurat prosty. Wioletta Grzegorzewska ujmuje obrazem szarości PRL, jakby wręcz apokaliptycznym światem doby pandemii. Jak zawsze autorka umieściła cząstkę samej siebie, jest to swoista niezwykle szczerze opowiedziana historia Wioli znanej z Guguł i Stancjach. Wraz z bohaterką obserwujemy Wielką Brytanię przez pryzmat kolejnych miejsc jej zamieszkania. Całość oprawiona pięknym językiem i stylem, stanowiąc nostalgiczną opowieść o ludzkim życiu wypełnionym większymi lub mniejszymi radościami i smutkami.
Książką roku w kategorii literatura zagraniczna zostaje
Trylogia kopenhaska, Tove Ditlevsen
Za obraz Kopenhagi wypełnionej mrokiem, brudem i smrodem. Na tle robotniczej dzielnicy dziewczyna czująca, że nie pasuje ani do własnej rodziny, ani do otaczających ją ludzi. Ucieczkę znajduje w literaturze i poezji, marząc o zostaniu znaną poetką. Ta proza wypełniona jest melancholią, bólem istnienienia. Jest surowa i ostra niczym brzytwą.
2. Słowik, Kristin Hannah
Od początku niemal było oczywiste, że nie może zabraknąć bestsellerowej powieści Kristin Hannah w topce najlepszych książek przeczytanych w 2021 roku. Zastanawiam się tylko, jak to się stało, że dopiero teraz zacząłem czytać tą niezwykłą amerykańską pisarkę. Ujmuje emocjami i obrazem wojny oglądanej oczami kobiet. Zachwyca codziennością czasu wojny, na którą składały się: strach, głód, walka z biedą, aresztowania, prześladowanie przez Niemców, gwałty, Holocaust i konieczność wyboru między tchórzostwem a odwagą, między rozsądkiem a brawurą. W tym wszystkim dzielne panie walczące na wszystkich frontach.
3. Nigdy cię nie zapomnę, Gabriela Gargaś.
Trzecia i ostatnia część wzruszającej Sagi Dobrzyńskich. Za ukazanie polskiej historii od lat 40. XX wieku do współczesności. W tym wszystkim rozdzielone siostry, miłosne rozterki, wybór między miłością a przyjaźnią. Zachwyca siłą rodzinnych więzi i jak to u Gabrieli Gargaś bywa przypomnieniem o tym, co w życiu jest najważniejsze. Piękna historia zapadająca w pamięć.
4. Warszawianka. Od zmierzchu do świtu, Ida Żmijewska.
Za obraz Warszawy przełomu XIX i XX wieku. Zagadka kryminalna, zakazane uczucie i życie stolicy z jego blaskiem i cieniem.
5. Od pierwszych słów, Agata Przybyłek
Za snucie opowieści o zbrodni stanowiącej jedynie tło do obyczajowej historii dwojga ludzi wywodzących się z różnych światów. Za realizm magiczny i ciepły, rozgrzewający klimat.
6. Lato, gdy mama miała zielone oczy. Tatiana Tibuleac.
Liryczna opowieść o relacji matki z synem wypełnionej gniewem, nienawiścią i pogardą odczuwaną w stosunku do rodzica. Nastoletnim buntem i budowaniem wszystkiego od początku. Ta proza boli, uwiera, sprawia, że chce się zwinąć w kłębek. Kipi wręcz od emocji. Urzeka historią o dojrzewaniu, przebaczeniu i śmierci.
7. Płonące dziewczyny, C. J. Tudor
Za trzymającą w napięciu historią, w której przeplatają się różne gatunki. Małe miasteczko kryje swoje mroczne i niebezpieczne tajemnice. Tu wszystko staje się dynamiczne i niepewne. Balansujemy między sennym koszmarem a jawą. Tudor przeraża obrazem prowincji, jej grzechami i okrucieństwem. A takie powieści bardzo lubię.
8. Kąkol, Zośka Papużanka.
To proza minimalistyczna. Miały być urocze wakacje na wsi, zamiast tego zaczyna się rozdrapywanie ran, wzajemną antypatię wyczuwa się na każdym kroku. Nad wszystkimi stoi despotyczny dziadek. Z drugiej strony otuleni zostajemy wiejskim klimatem - zapachem łąki, kwiatów i ziół, szumem rzeki i przypiekającym słońcem. Zośka Papużanka w genialny sposób bawi się słowem, stylem i dźwiękami. Raz odwołuje się do mitologii, Biblii, aby za moment wypełnić wszystko dziecięcą mową.
9. Kształt ruin, Juan Gabriel Vasquez
Powieść balansuje między reporterską relacją a fikcją o spiskach naznaczających dzieje Kolumbii na dziesięciolecia. Przed czytelnikiem roztacza się cała masa legend o zamachach na Uribe Uribe i Gaitana. Zagadka rodzi zagadkę, a my musimy często zmierzyć się jedynie z półprawdą.
10. Kobieta ze szkła, Caroline Lea
Za opowieść będącą na granicy baśni. Przed nami bezkresne lodowe przestrzenie Islandii, klaustrofobiczna atmosfera i potęgujące się uczucie osaczenia. Raz dzieje się to za sprawą małej społeczności rządzącej się własnymi prawami i nie wiadomo, na ile można jej zaufać. Z drugiej rodzinnymi sekretami i tęsknotą za rodzinnym domem oraz dawnym życiem.
11. Dzień rozrachunku, John Grisham.
Za obraz Ameryki doby Wielkiego Kryzysu. Podobnie jak w Czasie zabijania Grisham rozprawia się z rasistowskimi Stanami, wadliwością wymiaru sprawiedliwości. Zbrodnia stanowi jedynie pretekst do studium społeczeństwa i samego człowieka. Do tego mistrz thrillera prawniczego snuje opowieść o wojnie, która na zawsze naznacza ludzi. Zamiast wielkich korporacji mamy małą społeczność prowincjonalnego miasteczka.
12. Malarz dusz, Ildefonso Falcones.
Za architektoniczny spacer po Barcelonie, za którym kryją się rodzinne dramaty, nierówność społeczna, kontrasty i panująca społeczna hipokryzja. Przejmujący obraz miasta ogarniętego ruchami socjalistycznymi i terrorystycznymi. Falcones zachwyca językiem i stylem, a przede wszystkim świadomością, że najgorsze dopiero nadejdzie.
Wyróżnienie dla
Wyspy, Victoria Hislop
Wzruszająca opowieść o ostatniej wyspie trędowatych w Europie, rodzinne tragedie, miłość, zdrada i okrucieństwo. Pełna melancholii opowieść o chorobie i piętnie, które naznacza wszystkich. Pełna emocji, smaków i zapachów zapada w pamięć i serce.