Nie tak dawno, był
styczeń. Ruszały noworoczne postanowienia, które z biegiem kolejnych dni powoli
zaczęły odchodzić w zapomnienie, jednak jeszcze osiem miesięcy czytelniczej
walki przed nami, dlatego tak łatwo nie ma co się poddawać. Zawsze okazją
sprawdzenia, jak wyglądała realizacja Wyzwania 2019 jest podsumowanie miesiąca.
Wówczas niczym na dłoni widać, w jakim zdążamy kierunku. Ze względu, że luty
nie został jeszcze omówiony, z powodu natłoku różnych spraw, pora nadrobić zaległości.
Dziś Podsumowanie miesiąca lutego i marca.
Generalnie, jak to u
mnie bywa – co już część z Was mogła zauważyć, że jestem beznadziejny w TBR,
które uwielbiam robić – część planów jest realizowanych całkiem ładnie, inne
muszę bardziej przypilnować. Najsłabiej wypada postanowienie – przeczytać
więcej książek, niż się zakupiło. Znów rośnie mój stosik hańby, a kolejne pozycje
maleją nieco zbyt wolnym tempie. Zamiast poznawać zaplanowane historie, kolejne
książki skutecznie potrafią odwrócić moją uwagę, od tych czekających cierpliwie
na swoją kolejkę Znacznie lepiej wygląda
sprawa z literaturą piękną i klasyką. W prawdzie w marcu nie zaliczyłem
kolejnego Dickensa – mam nadzieję, że w kwietniu uda się przeczytać dwie
powieści tego wybitnego angielskiego pisarza, ale za to poznałem dwóch
cudownych autorów: Richarda Flanagana – którego twórczość muszę dalej zgłębiać,
oraz naszego polskiego pisarza, Filipa Zawadę – recenzję jego najnowszej
książki znajdziecie na blogu, a poniżej macie link. W ostatnich dwóch
miesiącach ku mojemu niezadowoleniu zabrakło reportażu i literatury faktu. W
prawdzie jeszcze w lutym zacząłem czytać reportaż Grzegorza Szymanika i Juli
Wizowskiej Długi taniec za kurtyną. Pół
wieku Armii Radzieckiej w Polsce, ale no właśnie inne książkowe perełki odciągnęły
mnie na razie od lektury tej książki, jednak spokojnie na dniach ją skończę i
na pewno ją dla Was omówię.
Tyle z moich noworocznych
czytelniczych postanowień. Jeżeli chodzi o liczbę przeczytanych książek w lutym
było ich 8, marzec wypada zdecydowanie najgorzej do tej pory – bo tylko 6. A
oto i one:
LUTY
Źródło: Wydawnictwo Filia
5.
Haruki Murakami, Śmierć komandora t.1 – o tej
pozycji opowiem Wam nieco więcej, gdy tylko skończę drugi tom. Jeżeli chodzi o
Murakamiego absolutnie nie spieszę się, daję się powoli porywać jego
niezwykłemu japońskiemu światu. W najnowszej powieści przedstawia historię
malarza, który po rozwodzie z żoną wyjeżdża do domu swojego przyjaciela
rozpocząć nowe życie. Tam też poznaje tajemniczego mężczyznę, który prosi go o namalowanie własnego portretu i jak
to bywa u tego autora od tej pory świat rzeczywisty, zacznie przeplatać się z
nierzeczywistym, na poły magicznym. A historia obrazu znajdującego się w nowym
miejscu zamieszkania głównego bohatera, również zaczyna odciskać swoje piętno
na życiu książkowych postaci. To piękna opowieść o przyjaźni i lojalności, o
potrzebie bliskości międzyludzkiej i wielki hołd złożony przez Murakamiego
japońskiej estetyce.
Źródło: Wydawnictwo Muza
6.
Richard Flanagan, Williama Goulda księga ryb.
– Autor opowiada tu historię angielskiego skazańca zesłanego do obozu pracy
znajdującego się w Tasmanii i zarządzanego przez brutalnego Komandora. To
opowieść o przemocy, o poniżaniu drugiego człowieka i próbie walki o
przetrwanie człowieka zapisanej w obrazach ryb w nieludzkiej i okrutnej
rzeczywistości.
7.
Katarzyna Nosowska, A ja żem jej powiedziała –
Książka ta stanowiła moje największe rozczarowanie 2019. Zewsząd dochodzą achy i ochy, na mniej nie
zrobiła większego wrażenia. Stanowi one luźne przemyślenia o show biznesie i
naszej polskiej, niestety często tzw. podwórkowej smutnej rzeczywistości.
Plusem jest niesamowity dystans, jaki ma do siebie piosenkarka dzięki, któremu
z humorem odkrywa przed czytelnikiem samą siebie. Czy słusznie dostała
Bestsellery Empiku, czy wybrana została Książką Roku w kategorii literatury
pięknej portalu Lubimy czytać – w pierwszym przypadku jeszcze bym się pogodził,
w drugim niekoniecznie.
8.
Wojciech Chmielarz, Żmijowisko. – Powieść ta
stanowi zamkniętą całość i nie należy do żadnego z Chmielarzowych serii. Jeden
z najlepszych polskich thrillerów psychologicznych opowiadających o dramacie
rodziny po stracie w niewyjaśnionych okolicznościach dziecka. Udany urlop,
rodzinne wakacje spędzane na łonie przyrody z gronem przyjaciół przyniósł
tragedię. To niezwykła historia o sile nienawiści, żalu mogącego rozbić
pozornie szczęśliwe małżeństwo i jak to bywa u Chmielarza bezlitośnie odsłania
przed nami naszą polską smutną rzeczywistość pełną uprzedzeń, podziałów
rasowych i pruderyjnej moralności.
MARZEC
1.
Richard Flanagan, Ścieżki północy – Kolejna wielka
powieść Flanagana, która przyniosła mu Nagrodę Bookera. Treścią bardzo
przypominająca historię opowiedzianą w Księdze
Ryb. Tym razem jednak mamy jeńców wojennych, którzy dostają się do
japońskiej niewoli. Komandor obozu za pomocą brutalnych metod chce stworzyć
nowy lepszy świat. Powieść ta z całą bezwzględnością odsłania piekło na ziemi,
jakie zafundowali Japończycy alianckim więźniom, niczym nie odbiegające od
tego, jakie znamy chociaż z relacji osadzonych w niemieckich obozach koncentracyjnych.
Ten dramat dla wielu milionów istot ludzkich stanowiła budowa Birmańskiej Kolei
Żelaznej mającej być jednym z wielu dowodów na wielkość japońskiego cesarza
Hirohito i potęgi Japonii. To wzruszająca opowieść o życiu w nieludzkich
warunkach, brutalnej sile na zawsze zostawiającą niezatartą rysę w duszy
człowieka i wywołującą wspomnienia, które już na zawsze będą towarzyszyć tym,
co przeżyli. To książka o okrucieństwie do którego może być zdolny drugi
człowiek, bezwzględnemu posłuszeństwu wobec morderczej ideologii doprowadzającej
do upodlenia i pozbawienia drugą osobę prawa do poszanowania jego człowieczeństwa.
Flanagan
pokazuje Zło, które na zawsze niszczy oprawcę i ofiarę, którego nigdy nie da się
zapomnieć.
2.
Wojciech Chmielarz, Osiedle marzeń – komisarz Mortka
tym razem musi rozwiązać zagadkę śmierci młodej dziewczyny zamordowanej na
terenie ekskluzywnego osiedla zamieszkałego przez vipów. Wchodzimy w świat show
biznesu, polityki i brudnych powiązań łączących powszechnie szanowanych
obywateli z ludźmi z przestępczego półświatka. Mocny kryminał z ciekawym tłem
obyczajowym.
Źródło: Wydawnictwo Szósty Zmysł
4.
Paweł Paliński, Marek Klata, Mirosław
Piepka, Michał Pruski, Kamerdyner – powieść oparta na filmie o tym samym
tytule. Historia rozgrywająca się na przestrzeni 45 lat, w ciągu których
nieustannie widać kres pewnej epoki i początek nowej. Opowieść o Kaszubach,
naszej trudnej historii, o zakazanej miłości, o wojnie i związanej z nią
zbrodniami – których nie wolno zapomnieć.
Źródło: Wydawnictwo Znak
TOP
3 LUTEGO I MARCA.
MIEJSCE
3: Paweł
Paliński, Marek Klata, Mirosław Piepka, Michał Pruski, Kamerdyner.
MIEJSCE
2: Richard
Flanagan, Ścieżki północy
MIEJSCE
1: Filip
Zawada, Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek.
Świetny wynik. Ja osobiście luty miałam kiepski, ale na szczęście w marcu było dużo lepiej ;)
OdpowiedzUsuńTak trzymaj! :D
OdpowiedzUsuń