czwartek, 2 lutego 2023

DROBIAZGI TAKIE JAK TE, CLAIRE KEEGAN

Niewielka objętościowo powieść zawiera wszystko to, co niezbędne do opowiedzenia historii trudnej, jednak pełnej nadziei. Claire Keegan Drobiazgami takimi jak te proponuje opowieść o ludzkiej biedzie, wyzysku, a jednocześnie o wrażliwości na los bliźniego i radości z małych, codziennych rzeczy.


Bill Furlong od dzieciństwa mieszka w małym irlandzkim miasteczku. Na codzień zajmuje się sprzedażą węgla i drewna, które między innymi dostarcza do klasztoru sióstr Magdalenek. To tam staje się świadkiem biedy i wykorzystywania ciężko pracujących dziewcząt i kobiet. Po każdej wizycie w tym koszmarnym miejscu wraca do domu przygnębiony i przybity. Swoimi przeżyciami zawsze może podzielić się z żoną, z którą też zawsze omawia bieżące sprawy.


Claire Keegan dotyka jednego z najbardziej bulwersującego tematu w Irlandii, sióstr Magdalenek i nieludzkich warunków pracy i życia tak zwanych kobiet upadłych oraz dzieci w przyklasztornej pralni, które to były pod "opieką" zakonnic. Przez całe dziesięciolecia nikt nie wiedział o tym, co miało tam miejsce. Prawda ujrzała światło dzienne dopiero w 1996 roku. Swoistą przeciwwagą są świeccy, zdolni bardziej świadczyć miłosierdzie od Bożych służebnic. To oni nie wyrzucają ciężarnej kobiety na bruk, lecz oferują swoje wsparcie i pomagają wychować potomka. Są wrażliwi na nędzę dzieci i za wszelką cenę pragną im pomóc. Paradoksalnie temat zakonu został potraktowany marginalnie, a jednak to on właśnie najbardziej budzi uwagę czytelnika. Panująca w nim atmosfera milczącego cierpienia przerywanego głosami małoletnich wołającymi o ratunek i zwyczajne ludzkie ciepło, atmosfera smutku i przygnębienia, uczucia beznadziei na lepszy byt jest w całkowitej kontrze do domu pełnego miłości, zrozumienia i szczebiotu córek Furlonga. Autorka wcale nie musi używać wielu słów, wystarczy minimalizm aby pokazać ogrom ludzkiego cierpienia i upokorzenia ze strony mniszek, choćby obraz zamykanych w komórce dziewcząt. O nich każdy boi się mówić głośno.

Z drugiej strony rysuje obraz małomiasteczkowego społeczeństwa uwikłanego w różnego rodzaju zależności ekonomiczne. Wszyscy znają się, ale o pewnych rzeczach wolą nie mówić dla własnego dobra. Lepiej przejść się do baru na rybę z frytkami, porozmawiać w kawiarni, czy zająć się świątecznymi prezentami dla bliskich.


Claire Keegan dotyka bardzo mocno tematu moralności i etyki stawiając Furlonga przed nielada dylematem. Autorka Drobiazgami takimi jak te złożyła hołd ofiarom Magdalenek, szokując jednocześnie ogromem bestialstwa mającego miejsce w tętniącym życiem miasteczku, gdzie interesy niektórych mieszkańców były powiązane z Kościołem. Przy czym proponuje prozę subtelną, wypełnioną kontrastami i prostymi obrazami mówiącymi więcej niż wiele słów.


Polecam. 

Moja ocena 7 /10



                   Wydawanictwo Czarne



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz