wtorek, 16 października 2018

BIEGUNI OLGA TOKARCZUK


Uciekajcie, ruszajcie z domów, idźcie, bieguni, bo tylko w ten sposób można się ustrzec przed pułapką antychrysta. (…) Zostawcie to, co posiadacie, porzućcie ziemię i ruszajcie w drogę.
            Bo wszystko, co ma swoje stałe miejsce w tym świecie, każde państwo, kościół, rząd ludzki, wszystko, co zachowało formę w tym piekle, jest na jego usługach. Wszystko, co określone, co odtąd-dotąd, co ujęte w rubryki, zapisane w rejestrach, ponumerowane, zewidencjonowane, zaprzysiężone; wszystko co zgromadzone, wystawione na widok, zaetykietowane. Wszystko co zatrzymuje: domy, fotele, łóżka, rodziny, ziemia, sianie, sadzeni, doglądanie jak rośnie. (…) Wynieś się daleko, poza zasięg jego oddechu, poza jego kable i przewody, anteny i fale, niech cię nie namierzą jego czułe instrumenty.
            Kto się zatrzyma- skamienieje, kto przestanie zostanie przyszpilony, jak owad, jego serce przebije drewniana igła, jego ręce i stopy będą przedziurawione i przebite do progu i powały.


Wyznając powyższą zasadę bieguni to odłam powstały w łonie prawosławia, który  od dawna prowadzi koczowniczy styl życia. Przekonani, że świat został opanowany przez siły zła, a wszelkie rządy i władze są tyranami na usługach antychrysta, wierzyli w idee wiecznego ruchu, podróży będącej ratunkiem przez zniewoleniem przez Złego. Gdy człowiek zatrzyma się w jednym miejscu, niechybnie umrze. W oparciu o tę właśnie filozofię, Olga Tokarczuk stworzyła niesamowitą. nie tylko powieść, ale wielki traktat o podróżowaniu oraz o ludziach z czasów nam współczesnych, oraz tych żyjących w ubiegłych stuleciach, którzy doskonale wpisują się w światopogląd prezentowany przez ten odłamów starowierców. Zatem kim są ci nowi wędrowcy? Na pytanie to odpowiada autorka w wielokrotnie nagrodzonych „Biegunach”.


Bohaterami książki są ludzie żyjący w różnych epokach i pod różną szerokością geograficzną. Zaglądamy zarówno do sułtańskich serajów, domów i pracowni wybitnych anatomów XVIII wieku, jak również do rosyjskiego metra w którym to spotykamy przebogate sylwetki ludzkie. W historii tej pojawiają się dosłownie wszyscy: bogacze i biedota, osoby wykształcone – naukowcy jak i prości, niezbyt wykształceni ludzie. Współczesne rodziny dla których podróż stała się początkiem wielu dylematów i rozterek, jak ludzie z minionych czasów dla których ta sama podróż miała dać odpowiedź na nurtujące ich od dawna pytania. Wszystko to natomiast okraszone przemyśleniami i anegdotami narratora. Ów narrator – podobnie, jak Jenta w Księgach Jakubowych jest poza wszelkim czasem, jest wszechwiedząca i wymyka się ramom czasowym i przestrzennym, dla niego nie ma żadnych granic. Snuje więc przed nami Wielką Opowieść o podróży i nieustannym przemieszczaniu się z miejsca na miejsce, o nieustannym oraz nieprzerwanym ruchu.


W Biegunach próżno szukać, większego uporządkowania pod względem opowiadanej historii, z drugiej jednak strony stanowią  pewną właśnie dość uporządkowaną całość. Dzieje bohaterów rozstrzelane są na kilka części przeplatające się zarówno z przemyśleniami narratora, jak również z innymi opowieściami; aby w pewnym momencie wrócić do urwanego wcześniej wątku. Tak prowadzona narracja na pewno nie ułatwia lektury, lecz wymaga maksymalnego skupienia, jednak potrafi nagrodzić poniesiony wysiłek intelektualny, przedstawieniem wspaniałej opowieści o ludzkim życiu i śmierci – stanowiącej pod tym kątem zwartą całość. Zadaniem bowiem nie jest pokazanie losów konkretnych osób, lecz odniesienie się do życia Człowieka napotykającego na swej drodze przeróżne pytania, dylematy na które musi szukać odpowiedzi. Jedne znajdzie w księgach mędrców np. w Nowych Atenach ks. Benedykta Chmielewskiego, obecnie niestety w pewnej mierze funkcje tą przejęła Wikipedia, innym zaś razem u innych ludzi. Ludzka egzystencja zatem stanowi nieprzerwany ruch w podążaniu za czymś, kiedy dobiegnie ona kresu – wówczas przybiera się już postawę bierną, nieruchomą. Jest to tylko jedna strona tej Wielkiej Opowieści, która w moim odczuciu z całą pewnością może stanowić Opus Magnum Olgi Tokarczuk. Druga natomiast to subtelnie ukryte poszukiwanie współczesnych nam „biegunów” żyjących często obok nas. Mieszkają w betonowych blokowiskach, chodzą codziennie do pracy itp. Są oni jednak w nieprzerwanej gonitwie, żyją w pośpiechu nie mając nawet chwili na zatrzymanie się. Ich życie wypełnia ciągła gonitwa, podróże służbowe, wyjazdy, pośpiech i gwar panujący na lotniskach i nawet zwykły wypoczynek wakacyjny nie może przebiegać biernie. Niezmordowanie poszukują czegoś lepszego, stawiają sobie kolejne cele nie pozwalające im się nudzić.  Jednocześnie autorka pokazuje, że wcale nie jest to domena naszych tylko czasów; ale również genialne umysły przeszłych wieków kierowały się podobnym stylem.


Z całą pewnością mogę stwierdzić, że książka ta opowiada o ludziach podróży, w których to sylwetkach bardzo często możemy zauważyć samych siebie. W tym może tkwi właśnie jej magiczna moc potrafiącą bez reszty przykuć uwagę czytelnika, stanowiąc wspaniałą wręcz literacką ucztę. Tokarczuk zachwyca stylem, niezwykle trafną analizą zachowań, uniwersalnym pragnieniem poznawania nowych lądów, zdobywania nowych doświadczeń, nieustannego dążenia za czymś więcej – podczas, gdy tracimy jednocześnie, to co już mamy. Jednak owa wpisana już od dziecka ciekawość świata popycha do nieprzerwanego jego odkrywania. Kula ziemska utożsamiona zostaje z organizmem człowieka. Tak w jednym, jak i drugim przypadku posiadają on własne prawa, reguły funkcjonowania, pierwiastek tajemnicy, ale przede wszystkim możne je odkrywać zawsze, nieustannie i nigdy nie da się ich poznać w całości do tego stopnia, że już nic więcej się o nich nie powie. To właśnie owe odkrywanie ma być swego rodzaju panaceum na ludzkie cierpienie, ból po stracie ukochanych osób, próbą pokonania śmierci. Tym samym „biegunem” jest każdy z nas, a natłok informacji napływających do nas z wszelkich stron, tylko jeszcze bardziej potęgują te postawę.


Polecam.

Moja ocena 10/10
 
                                                  Źródło: Wydawnictwo Literackie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz