Próba opowiedzenia dziejów ludzkości połączona z charyzmatycznymi bohaterami wydaje się wręcz niemożliwa. A jednak jeden z największych prozaików francuskich, Eric Emanuel Schmitt w cyklu Podróż przez czas podjął się tego zadania. W jego skład wchodzi dotąd: Raje utracone, Brama do nieba i Ciemne słońce.
Noam i Nura to dwójka ludzi, którzy poznali się jeszcze w epoce neolitu. Gdzie ziemią rządziły Duchy i Demony drzew i wód. On syn plemiennego wodza, ona córka uzdrowiciela. Połączyło ich uczucie i jeszcze jedno. Dar nieśmiertelności. Zawsze młodzi i piękni przemierzerzają epoki i kontynenty, wiecznie rozdzieleni ale znajdujący drogę, by odnaleźć się na nowo i znów ukraść czas dla siebie. Jednocześnie będąc uczestnikiem kamieni milowych w dziejach ludzkości. Kiedy nadejdzie kres ich wędrówki?
Powieść monumentalna, powieść zaangażowana emocjonalnie, dzieło do którego trzeba było przygotowywać się ponad trzydzieści lat. W wyniku dokładnych badań historycznych, medycznych, tekstów kultury, technicznych i jeszcze pewnie znajdzie się wiele innych dyscyplin oraz niezwykłej wręcz umiejętności snucia fascynującej historii rodem z Aleksandra Dumasa, rodzi się opus magnus Erica Emanuela Schmitta. Każdy tom to jeden konkretny okres. Pierwszy - neolit i biblijny potop, drugi - Mezopotamia i wieża Babel, wreszcie trzeci dzieje się w starożytnym Egipcie. Nieustannie wchodzimy w wielką podróż przez dzieje ludzkości z której wyłania się obraz czasów minionych czasów i kamieni milowych ludzkości. Wkraczamy do domów, do pałaców i krążymy po świecie, który podlega nieustannej przemianie. Na swej drodze spotykamy ludzi z różnych warstw społecznych od biedoty po władców występujących często w roli tytanów. Schmitt jednak w tym nie przytłacza ciężarem wiedzy ale przygotowuje łatwą do łyknięcia mieszankę. Intryguje i ciekawi nie mniej od losów powieściowych bohaterów. Każda z osób, jest bowiem dzieckiem własnej epoki. Najpierw widzimy przykładowo ludzkość nad Jeziorem, pośród wszechobecnych bóstw natury, potem ich wyobrażenie przechodzi na rodziny bogów, aż zaczyna kształtować się monoteistyczna religia Hebrajczyków - choć i ona uległa swoistym przemianom. Od struktur plemiennych, po pierwsze miasta i państwa. Od zbieraczego trybu życia, po osiadły. Francuski prozaik snując swą wielką opowieść nieustannie konfrontuje wiedzę z poszczególnych epok do opisywanego przez siebie okresu i zestawia z obecnym stanem badań. Non stop rozprawia się z mitami, legendami i między innymi chociażby dzieje bibiblijne konfrontuje ze współczesną nauką. Równocześnie przeplata wszystko z pasjonującą akcją powieści pełną spisków, intryg, zdrad i wielkich miłosnych historii. Refleksje te, co pewien czas przerywa na rzecz współczesnych zagrożeń ekologicznych i planów mogących położyć kres naszej cywilizacji. Kres ludzkości? W trakcie lektury wszystkich trzech tomów serii obserwujemy współżycie człowieka z naturą, ich wzajemne relacje i panujące zależności. Od podporządkowania się prawom przyrody i swoistym kultem, poprzez próbę wyjścia z tych zależności i stawania z nią na równych zasadach, aż po współczesny gwałt jej zadawany. Za każdym razem niczym na dłoni widać, że z naturą nie ma żartów, to zawsze do niej należy decydujący głos i ze sprzymierzeńca ludzkości, może stać się groźnym wrogiem. Nawet kiedy wydawałoby się, że do głosu dochodzi bóstwo, to tak naprawdę można wszystko naukowo wyjaśnić, obdzierając nadprzyrodzone interwencje bogów z nimbu niesamowitości. Po bóstwach drzew i wód, wkraczają niedostępne dla śmiertelnika bogowie, aż wreszcie człowiek sam zaczyna pretendować do tej roli.
Podróż przez czas to nie tylko wielka wędrówka po dziejach ludzkości, ale też bardzo dogłębna analiza ludzkiej kondycji. Odwiecznych pragnień, marzeń, ambicji, dobra i okrucieństwa. Zachowując wierność realiom epoki, Eric Emanuel Schmitt udowadnia, że ludzie wszystkich epok mają identyczne cechy. Różni się światopogląd i postawy, ale zawsze pozostają uniwersalne cechy.
Eric Emanuel Schmitt podjął się stworzenia Wielkiej Encyklopedii XXI wieku na wzór oświeceniowych myślicieli. Z każdym tomem widać ogrom pracy, jaką musiał włożyć w jego napisanie. Jedno jest pewne, że będzie to dzieło nie tylko niezwykłe ale wręcz nowatorskie. Ja natomiast jestem ciekawy kolejnej wyprawy z Noamem i Nurą.
Polecam.
Moja ocena 9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz