piątek, 30 października 2020

MROCZNY PIĄTEK: WOREK KOŚCI, STEPHEN KING

Stephen King w Worku kości snuje mroczną, niepokojącą opowieść o żałobie i duchach przeszłości.


Cztery lata po śmierci ukochanej żony, Johanny, popularny pisarz Mike Noonan wyjeżdża do rodzinnego domku w małej, prowincjonalnej miejscowości, aby tam podnieść się z obecnego kryzysu twórczego i pogodzić się ze stratą. Ból jest tym większy, że kobieta była w ciąży z ich pierwszym dzieckiem. To co miało być dla niego oazą wytchnienia, zamiast ukojenia przynosi nowe kłopoty. Rządy sprawuje tutaj lokalny magnat, multimilioner Max Devore. Pisarz zostaje wciągnięty przez społeczność w lokalne spory, a do tego w jego domu dzieją się dziwne rzeczy. Tak, jakby duchy popychały go do konfrontacji z potentatem.


Stephen King inspirację fabuły zaczerpnął z Rebeki Daphne du Mauerier, łącząc elementy klasycznego horroru o nawiedzonym domu rodem z Shirley Jackson oraz thrillera psychologicznyego. Worek kości nie straszy bo i nie takie ma zadanie, ale wprowadza i otula słodką nutką niepokoju, uczuciem klaustrofobii i stopniowego osaczenia, balansowaniem między światem żywych i umarłych. Atmosfera ta panuje we wszystkich poziomach powieści. Pierwszym próby pogodzenia się z żałobą, oswojeniem śmierci. Tu bardzo przypominał mi się Cmęntarz zwieżąt (to nie błąd w pisowni ale miejsce stworzone i nazwane przez dzieci), czy Lśnienia. I drugiej pobyt w TR-90. Tu wychodzi cała maestria Króla, który przeplata grozę z thrillerem zachowując przy tym cały czas niezachwiane proporcje. I wreszcie tematy dorastania i przemijania, w których to King zawsze bryluje. Wreszcie na koniec mistrz w odsłonie obyczajowej.


King uczynił z Worka kości pełną melancholii opowieść o samotności, przemocy wobec kobiet. To opowieść o nienawiści i o tym, że najgorszym potworem jest człowiek. 


Dla mnie jest to odkrycie kolejnego Kinga potrafiącego bawić się gatunkami i umiejętnie je przeplatać. Taki King jest dla mnie bardzo ciekawy. 

Polecam. 

Moja ocena 8/10 



          Wydawanictwo Prószyński i S-ka 


środa, 14 października 2020

Żałobnica, Robert Małecki

Rodzinna tragedia i tajemnica z przeszłości, która nie daje o sobie zapomnieć, zmarli domagający się prawa głosu w najnowszej powieści Roberta Małeckiego Żałobnicy.


Ten dzień na zawsze zapisze się w pamięci Anny Kowalskiej, która na skutek nieopuszczonego szlabanu kolejowego, traci w wypadku męża i nastoletnią pasierbicę. Jednak kobiecie trudno rozpaczać nad ich śmiercią, ponieważ związek od dawna przechodził kryzys, a relacje z córką męża dalekie były od ideału. Teraz jako wdowa dziedziczy spory majątek, a rodzina małżonka zaczyna oskarżać ją o jego śmierć. Dowodem na to ma być jej kontakt z dróżniczką, która zaginęła tuż przed katastrofą. Komuś wyraźnie zależy, aby cała wina spadła na Żałobnicę, chcąc to osiągnąć, wyciąga na światło dzienne starą sprawę sprzed lat, zniknięcia jej najlepszej przyjaciółki z dzieciństwa.


Robert Małecki stworzył niesamowicie mroczną opowieść o kobiecie, której w ciągu ułamka sekundy życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Mrok, który otula Żałobnicę jest jeszcze ciemniejszy od tego, z serii o komisarzu Bernardzie Grossie. Wypadek, kłótnie rodzinne i sekret z przeszłości wprowadzają liczne niedopowiedzenia, a co za nimi idzie wątpliwości, od których nie sposób uciec. Mnożą się i rozrastają, sprawiając, że nie wiemy czy możemy ufać relacji Anny. Ktoś mataczy, ktoś chce coś ugrać. Teraźniejszość i przeszłość splatają się ze sobą i przenikają, tworząc nierozerwalny związek. W ten sposób czytelnik otrzymuje thriller psychologiczny, od którego trudno się oderwać. Od samej zagadki kryminalnej znacznie ciekawsza staje się historia Anny. W niej to Robert Małecki bryluje na całego, dotykając trudnych tematów.

Duży atut powieści stanowi odejście od opowieści o śledczych, a wysunięcie na pierwszy plan zwykłych ludzi. Oczywiście jest główna policjantka prowadząca śledztwo, ale jej rola jest marginalna. To Anna ma głos, poznajemy historię jej życia z jej punktu widzenia i wokół niej pojawia się szereg osób, co do których intencji nie ma pewności, czy są dobre czy złe. Tak, jak wspominałem wcześniej Kowalskiej trudno wierzyć, pojawia się wątpliwość, czy nie próbuje wprowadzić nas w błąd. 


Robert Małecki Żałobnicą udowodnił, to co zawsze powtarzam, że Polska kryminałem silna. To znakomite wprowadzenie do nowej serii, której kontynuacji nie mogę się doczekać.

Polecam. 

Moja ocena 7/10



            Wydawanictwo Czwarta Strona 



czwartek, 1 października 2020

PREMIERY PAŹDZIERNIKA 2020

Ach jak cieszę, że żyję na świecie, na którym istnieje październik. Krzyczała Ania Shirley. A my w tym miesiącu mamy istny wysyp nowości, dzięki którym jesień stanie się mocno zaczytaną porą roku. Przed Wami premiery października, ot od koloru do wyboru.


1. Nic bez ryzyka, Jeffrey Archer, Dom Wydawniczy Rebis.




Jak ja nie mogę się doczekać tej powieści. William Warwick, detektyw stworzony przez Harrego Cliftona z rewelacyjnych Kronik Cliftonów pojawia się, aby żyć już we własnej serii i znów rozwiązywać zagadki kryminalne. Powieść z powieści? Opowieść z opowieści?


Premiera 14 października


2. Córka fałszerza, Joanna Jax, Wydawanictwo Videograf.



Specjalistka od powieści obyczajowych z wielką historią w tle zaprasza do Republiki Weimarskiej i narodzin III Rzeszy. Mamy opowieść rodzinną, akcję, emocje i historię. 


Premiera 14 października


3. Hellware, Marcin Mortka, Wydawanictwo Videograf.



Autor Miasteczka Nonstead powraca zabierając czytelniczka do małej miejscowości rodem z Twin Peaks. Znowu dziwności i groza.


Premiera 28 września.


4. Co powiesz na spotkanie? Rachel Winters, Wydawanictwo Albatros.





Kolejna powieść serii Mała czarna w sam raz na jesienny wieczór. Do tego kakao, kocyk i miły październikowy wieczór czy dzień zagwarantowany z dużą dawką śmiechu.


Premiera 14 października


5. Dziewczyna z Neapolu Lucinda Riley, Wydawanictwo Albatros.




Jeśli chodzi o powieści Lucindy Riley to nigdy nie wiem, czy to nowość czy wznowienie. Tym razem ta niezwykła pisarka proponuje historię osadzoną w świecie muzyki z romantyczną opowieścią.


Premiera 14 października


6. Rebeka Daphne du Maurier, Wydawanictwo Albatros.



Wznowienie klasyku powieści gotyckiej, który wkrótce będzie miał nową Netflixową ekranizację. Opowieść o miłości naiwnej i tajemnicach, których nigdy nie powinno się poznać.


Premiera 14 października


7. W cieniu zła Alex North, Wydawanictwo Muza.



Autor Szeptacza powraca z kolejną mroczną opowieścią. Będzie morderstwo, śledztwo i sekrety z przeszłości.


Premiera 28 października.


8. Służąca Alicja Sinicka, Wydawanictwo Kobiece.



Kobiecy dreszczowiec to specjalność Alicji Sinickiej. Opowieść o dziewczynie uwikłanej w dziwny układ, który zagraża jej życiu. Przemoc, tajemnica i nurtująca zagadka. 


Premiera 14 października.


9. Mroczne niebo Danielle L. Jensen, Wydawanictwo Galeria Książki.




To propozycja dla miłośników literatury young adult. Powracamy na mroczne wybrzeże, aby zanurzyć się w opowieści o zdradzie i wojnie. 


Premiera 28 października.


10. Dunkel Jakub Bielawski, Wydawanictwo Vesper.




Autor horroru, tym razem w mrocznej i przerażającej historycznej opowieści. Realistyczne-magiczna historia o traumie noszonej w sobie.


Premiera 30 września


11. Prosta sprawa, Wojciech Chmielarz, Wydawanictwo Marginesy.




Powieść powstała w czasie lockdownu w odcinkach, aby umilić czas czytelnikom. Teraz wychodzi drukiem w całości,w wersji rozszerzonej i poprawionej.


Premiera 14 października


12.  10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie Elif Shafak, Wydawanictwo Poznańskie.




Ta wybitna turecka pisarka powraca z nową przejmującą opowieścią dotykającą najtrudniejsztch tematów.


Premiera 14 października.


13. Morderców tropimy w czwartki Richard Osman, Wydawanictwo Muza. 



Komedia kryminalna rodem z Wielkiej Brytanii. Grupa seniorów, zbrodnia i śledztwo. 


Października 14 października 


14. Bezgwiezdne morze, Erin Morgenstern, Świat Książki. 





Opowieść o opowieści, książka o książce ukrytej w mroku i sekretach. Takie powieści lubię najbardziej. 


Premiera 14 października. 


15. Bestia, Max Czornyj, Wydawanictwo Filia. 



Deryło i Tamara Halmer powracają. Będzie mrocznie i makabryczne. Jak u Maxa Czornyja. 


Premiera 14 października