niedziela, 22 sierpnia 2021

SEZON DRUGI, MAX CZORNYJ

Popularność jaką zdobyły reality show pokazują, że lubimy podglądać życie innych. Obserwować co dzieje się za drzwiami czyjegoś domu. Każdy tego typu program emitowany jest w najlepszym czasie antenowym i cieszy się sporą oglądalnością. Nikt by nie pomyślał, że może stać się on areną walki na śmierć i życie. Na pomysł ten wpadł Max Czornyj w Sezonie drugim.


Ewa od dawna uczęszcza na terapię i zmaga się z uzależnieniem od alkoholu. Ma problemy porozumieć się z otoczeniem i nawet z najbliższą przyjaciółką ciężko się dogaduje. Kiedy dowiaduje się, że dostała się do reality show, w którym do wygrania jest milion złotych, widzi w tym szansę na zaczęcie wszystkiego od nowa. Zasady programu mówią, że przez rok z dobranym do niej mężczyzną ma grać małżeństwo. Wspólnie z nim zamieszkać, współżyć i walczyć o popularność u widzów. Nie wie tylko o drobnym szczególe, że uczestniczka pierwszego sezonu programu zginęła w trakcie jego trwania. Śmierć ta wpłynęła na wzrost zainteresowania u widzów i dochodów stacji. Jak wiele nowa para będzie w stanie zaryzykować?


Max Czornyj pokazuje, że bez morza krwi i flaków potrafi stworzyć trzymający w napięciu thriller psychologiczny. Wszystko za sprawą tak poprowadzonej narracji, że czytelnik czuje się, jakby sam zamienił się w widza widowiska. Zaczyna się jeszcze od kulis. Od podpisania umowy z milionem różnych warunków niepodlegających negocjacjom. No i start. Zaczęła się rywalizacja pod okiem kamer. Magia ekranu w niczym nie zgadza się z rzeczywistością. Uczestnicy nie są tacy, za jakich pragną uchodzić. Mają swoje bolesne sekrety i traumę, z którą muszą żyć. W tym miejscu dotyka się bardzo ważnej kwestii. Etyki. Czy wszystko jest na sprzedaż? Czy walcząc o słupki popularności realizatorzy mają prawo wyciągać najbardziej bolesne fakty z życia graczy? Jednocześnie cały czas rodzi się pytanie, jak bardzo i jak długo można udawać kogoś zupełnie innego? Jednocześnie obserwujemy oba sezony reality show - oczywiście ja co nie czytam tytułów rozdziałów zorientowałem się dopiero w jednej czwartej książki--dzięki czemu coraz lepiej poznajemy bohaterów, ich emocje i rozterki, jak również wpływ pierwszego sezonu na to, co dzieje się w drugim.


Sezon drugi ma klaustrofobiczną atmosferę, czujemy rosnący niepokój i brak możliwości ucieczki przed tym, co nadchodzi. Czornyj nie tylko znakomicie gra na emocjach bohaterów ale i czytelnika. Sprawia, że kibicuje się uczestnikom widowiska i zastanawia, jaki będzie finał. Pod prostą w zasadzie fabułą dotyka trudnych tematów: śmierci i żałoby, depresji, przemocy domowej. Zastanawiamy się czym jest podyktowana desparacka chęć utrzymania się w programie. Chciwością czy lękiem powrotu do świata, z którego chciało się uciec? Ta powieść nie daje spokoju jeszcze po zakończonej lekturze.


Polecam. 

Moja ocena 8/10



                    Wydawanictwo Filia








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz