środa, 25 kwietnia 2018

CYKL BURZLIWA EPOKA - ELVIRA BARYAKINA


Historia miłosna rozgrywająca się na tle burzliwych zawirowań dziejowych, od zawsze cieszyła się wiernymi rzeszami fanów. I pewnie jej popularność nigdy nie zaginie. Któż bowiem nie wzrusza się czytając o wielkim uczuciu muszącym zmierzyć się z okrucieństwem wojny? Ponadto stanowi niejednokrotnie ciekawe i napisane przystępnym językiem studium epoki, ukazujące życie zwykłych ludzi w tamtym czasie. Ich problemy i marzenia, mentalność, światopogląd, a przede wszystkim warunki bytowe. Staję się to okazją zajrzenia zarówno do pałaców arystokratycznych, mieszczańskich domów, kamienic, czy wiejskiej chaty. Bez wątpienia do jednych z ciekawszych okresów historycznych, zalicza się rewolucja październikowa i zachodzące w niej od tej pory zmiany, z coraz szerzej rozbudowanym aparatem terroru.
         Elvira Baryakina debiutuje na polskim rynku wydawniczym trylogią Burzliwa epoka przedstawiającą parę kochanków na tle zawirowań dziejowych spowodowanych zachodzącymi w Rosji i na świecie zmianami.


            Klim Rogow, to mężczyzną pochodzący z zamożnej rodziny arystokratycznej. Jego ojciec pełniący funkcję prokuratora, był człowiekiem o twardym sercu, niewrażliwym na nędzę innych ludzi. Wychowywał syna w niezwykle surowej dyscyplinie, karząc za najmniejsze nieposłuszeństwa. Podczas jednej z kolejnych nałożonych na niego kar, chłopak postanawia uciec z domu i odtąd wieść życie z dala od despotycznego rodzica. Ostateczną przystanią staje się dla niego Buenos Aires, gdzie pracuje w charakterze dziennikarza w miejscowej gazecie.  Po latach dostawszy wiadomość o śmierci ojca, wraca na chwilę w rodzinne strony, żeby tylko przejąć przypadający na niego spadek i ponownie wyjechać do Argentyny  i dalej wieść tam swój hulaszczy żywot. Podczas pobytu w Niżnym Nowogrodzie poznaje w rodzinnej rezydencji, przyjaciółkę swojej kuzynki, Ninę Kupinę. Od początku staje się ona przedmiotem jego zainteresowań,  o jej rękę stara się również zakochany w niej do szaleństwa żołnierz, Matwiej Lwowicz.  Na drodze miłości Rogowa i Niny staną nie tylko liczni wrogowie, ale przede bolszewicki przewrót i następujące po nim wydarzenia. Od tej pory zarówno on, jak i ona zostają zaliczeni do wrogów ludu, przez co  ich życiu grozić będzie niebezpieczeństwo. Sami niejednokrotnie walcząc o przetrwanie zmuszeni zostaną do podejmowania trudnych i kontrowersyjnych decyzji.  

W skład Burzliwej epoki wchodzą: Miłość w czasie rewolucji, Biały Szanghaj, Sowiecki książę. I od razu muszę zaznaczyć, że tytuły są odzwierciedleniem, tego o czym opowiada dany tom, stanowiąc niestety pewnego rodzaju spoiler zakończenia i początku następnej części trylogii, co akurat moim zdaniem nie jest najlepszym rozwiązaniem Każdy z nich stanowi pewną oddzielną i zamkniętą w sobie całość. Przy czym zdecydowanie należy czytać je po kolei, gdyż dopiero wszystkie trzy stanowią ciągłość. Nie znając wydarzeń z poprzedniego tomu, może być trudno zorientować się w tym co dzieje się w następnym.
 

Godny podziwu jest zakres czasowy powieści. Rozgrywa się ona na przestrzeni kilkunastu lat, stanowiąc swoistego rodzaju zapis najważniejszych wydarzeń tamtych lat. Inicjuje ją rewolucja 1917 r. Obserwuje się przeprowadzane czystki społeczne i walkę ze zwolennikami dawnego ustroju, imigracyjną tułaczkę „białych”, czy czystki partyjne oraz związaną z nią walkę o władzę u progu epoki stalinowskiej. Na tle historycznych zawirowań, Bayrakina osadza historię miłości Klima i Niny.  W każdym z poszczególnych tomów pojawiają się ludzie opowiadający się po konkretnej stronie i bezpośrednio związani z Rogowem bądź Kupiną. Należą do nich zarówno przyjaciele mężczyzny, kochankowie i kochanki – będący dla jednego z nich sprzymierzeńcem, dla drugiego wrogiem. Zaliczają się do nich osoby o różnej konduicie moralnej, bezwzględni intryganci grający na dramacie pary głównych bohaterów, jak również nieszczęśliwie zakochani w niej mężczyźni oraz nim kobiety muszący zmagać się z  cieniem rywala/rywalki.  Tym samym otrzymujemy powieść monumentalną w której zasadniczą rolę gra historia i miłość przeklęta. Miłość niosąca ze sobą cierpienie, wyrzuty i wzajemne pretensje, jak również wielkie rozczarowania. Nieustannie wydaje się, że jest to miłość zakazana i niemożliwa, jednak kochankowie zawsze znajdują drogę do siebie. Ich relacja bardzo przypominała mi hiszpańskie paso doble, a więc zmaganie torreadora z bykiem. Przy czym role te zajmują oni na przemiennie. Może właśnie ten element sprawia, że bardzo trudno jest oderwać się od lektury, pragnąc z nimi zostać na dłużej.


Pisarka przedstawia czytelnikowi osoby wywodzące się z różnych grup społecznych i narodowościowej. Widzimy prominentnych urzędników bolszewickiej władzy, skorumpowanych urzędników, ludzi opowiadających się otwarcie za caratem, arystokrację, biedotę miejską. W Radzieckiej Rosji i w Chinach znajdują się zarówno Rosjanie uciekający przez czerwonym terrorem, jak Anglicy, Amerykanie i Niemcy. Każdy z nich zajmuje inne stanowisko i stopień w hierarchii społecznej. Każdy jednak bez wyjątku, ma jeden cel: przeżyć. Chce go osiągnąć za pomocą różnych metod i sposobów. W dążeniu tym dokładnie tak samo zachowują się Rogow i Kupina, radząc sobie we właściwy dla siebie sposób.


Niewątpliwym minusem są liczne  literówki, które potrafiły denerwować mnie w czasie czytania. Największe jednak zastrzeżenia mam do zakończenia Sowieckiego księcia mającego formę otwartą. Jeśli więc oczekujecie ostatecznej odpowiedzi, jak zakończy się historia miłosna Rogowa i Niny, to niestety czeka Was rozczarowanie. Nie wiem do końca, czym był podyktowany ten zabieg. Chęcią autorki, aby każdy sam dopowiedział sobie finał, a może są w planie kolejne tomy serii, co akurat zarówno miałoby swoje dobre i złe strony. Dobre bo znajdujemy się w okresie, gdy zacznie nabierać na sile nazizm, a również w Rosji stalinowski terror zataczać będzie coraz większe kręgi; dzięki czemu dalsze losy pary głównych bohaterów mogą być wyjątkowo dramatyczne. Złe, gdyż nieprzerwanie od Miłości w czasie rewolucji pojawia się pewien model. Beznadziejnie zakochany w Ninie, Klim gotów dla niej ryzykować własnym życiem, byle tylko mogli być razem. Podczas gdy ona niczym kameleon zmienia barwy dostosowując się do kolejnych amantów mogących zapewnić jej bezpieczeństwo, zdradzając tym samym ukochanego mężczyznę. On z kolei odkrywając kolejne  jej wiarołomstwa, również wiąże się z różnymi kobietami i chce odegrać się na Kupinie. Ostatecznie  oboje znów do siebie wracają i przyrzekają sobie wierność, do kolejnego razu. Podejrzewam, że w ewentualnym czwartym tomie, byłoby podobnie.   


W Burzliwej epoce mamy dokładnie wszystko, to co powinien mieć dobry romans historyczny, czyli ciekawy wątek miłosny połączony z faktami. U Baryakiny bez trudu można odnaleźć te dwie rzeczy. Poza uczuciowymi perypetiami głównych bohaterów, niezwykle skrupulatnie pokazuje kolejne ważne i przełomowe wydarzenia rozgrywające się w omawianym okresie, zachowując przy tym zgodność z prawdą historyczną. Nic nie upiększa i nie próbuje niczego tłumaczyć, pokazując zarówno życie w tamtym czasie, jak i sposób myślenia ludzi znajdującym się po różnych stronach barykady, takim jakim rzeczywiście było. Dzięki czemu otrzymujemy nie tylko niezwykle intrygujący romans, ale również bardzo ciekawą powieść historyczną opowiadającą o wielu rzeczach nie znanych przeciętnemu czytelnikowi nie związanemu na co dzień z historią. To co dodatkowo dodaje siły napędowej trylogii są emocje i umiejętność posługiwania się nimi, grając na najczulszych strunach odbiorcy. Na przykład Nina, która wielokrotnie mnie irytowała, aby dosłownie za moment szczerze jej współczuł. Dochodzi do tego pewnego rodzaju nostalgia, mnóstwo mądrych i pełnych życiowych prawd sentencji wywołujących chwilę zadumy. To jedna z tych książek, które pozostają na długo w pamięci. Dla wielbicieli historii, pozycja obowiązkowa.


Polecam.

Moja ocena 7/10
 


                                                       Źródło: Wydawnictwo Prószyński - Ska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz