piątek, 26 maja 2017


MROCZNY
PIĄTEK

 

ZABIJ MNIE ZNÓW – RACHEL ABBOTT

 
Na ile możemy zdawać sobie sprawę z grożącego zagrożenia? Płynącego zresztą od tych, którzy są najbliżej nas.  Zadaliście może sobie pytanie: czy w kręgu Waszych znajomych, nie wspominając o mężu czy żonie, znajduje się seryjny morderca? Pytania te, mogą się wydawać absurdalne i całkowicie niedorzeczne, jednak Rachel Abbott uwielbiająca wytrącać czytelnika z dobrego samopoczucia, pokazuje, że w chwili ich urzeczywistnienia, zamieniają życie  w prawdziwy koszmar. Wówczas nam i ludziom, których kochamy grozi poważne niebezpieczeństwo. Wszystko natomiast zacznie się zupełnie niewinnie, na przykład telefonem do małżonka. Kolejne natomiast zdarzenia przewrócą życie o sto osiemdziesiąt stopni. Tak właśnie przydarzyło się Maggie Taylor, bohaterce „Zabij mnie znów” Rachel Abbott.

            Maggie pracuje, jako adwokat i ma bronić Alfa Hortona, jednego z najbardziej zwyrodniałych złoczyńców. Prywatnie, jest szczęśliwą matką dwójki dzieci, Josha i Lily oraz żoną, Duncana.  Śmiało może pochwalić się udanym życiem rodzinnym i być szczęśliwą, mając kochającą się rodzinę. Do momentu, gdy dowiaduje się, że mąż po otrzymaniu sms-a, zostawił dzieci bez opieki i wyszedł z domu. Kobieta jest wściekła na nieodpowiedzialność mężczyzny, jednak zaczyna zastanawiać się co takiego musiało się stać, że to zrobił. Nigdy bowiem nie zachowywał się tak. Jej obawy, narastają w chwili, gdy synek mówi jej, że w telefonie ojca widział zdjęcie pani, bardzo podobnej do niej, a niedługo potem dostaje tajemniczy telefon i rozmówca informuje, żeby przekazała Duncanowi, że ma niespłacony dług. Jeśli się z niego nie wywiąże – ona będzie następna. Wkrótce ginie młoda kobieta łudząco przypominająca prawniczkę. Niedługo potem dochodzi do kolejnego mordu. Ponadto   zbrodnie te, do złudzenia przypominają morderstwa dokonane na kobietach dwanaście lat temu. Adwokat z pomocą detektywa Toma Douglasa, będzie musiała podjąć działania mające na celu ochronę siebie i swojej rodziny. Z czasem zacznie poznawać zupełnie nieznane fakty z życia męża. A morderca nie cofnie się przed niczym, dopóki ponownie nie zrealizuje swojego diabolicznego planu.

            Rachel Abbott, której popularność przyniosło „Obce dziecko” powraca z kolejnym tomem o Tomie Douglasie – a od premiery „Zabij mnie znów” ukazała się kolejna powieść serii, a dwudziestego czwartego  maja  miała premierę następna. Stąd ci, którzy jeszcze nie poznali autorki, powinni spieszyć się, aby jak najszybciej nadrobić zaległości. Warto dodać, że książki te, można czytać bez znajomości poprzedniego tomu, gdyż każda z nich stanowi całkowicie odrębną historię. Jedynie o ile w „Obcym dziecku” poznaliśmy relacje Toma z jego bratem – tym razem skupiamy się nad jego związkami z kobietami, żoną Kate i ukochaną Leo. I mam dziwne przeczucie, że jeszcze wiele nieznanych faktów z prywatnego życia brytyjskiego stróża prawa  jest jeszcze do odkrycia, stąd ciekawi mnie czym ponownie zaskoczy  autorka.

            Abbott zadaje swoim czytelnikom pytanie, na ile znamy i czy w ogóle jesteśmy w stanie poznać drugiego człowieka. Często możemy być całkowicie nie świadomi, z kim żyjemy, kogo poślubiliśmy. Z kim rano wstajemy, spędzamy czas, snujemy plany i śpimy w jednym łóżku. Będąc razem przez wiele lat nie odkryjemy  jego prawdziwego oblicza, mało tego może okazać się, że nawet nie znaliśmy jego prawdziwego nazwiska.  Natomiast poznanie  przeszłości ukochanego, wcale się  nie spodoba. Wówczas bowiem okazuje się,  że w ogóle nie wiadomo z kim tak na prawdę się pobraliśmy, dotąd widzieliśmy jedynie jego jedne oblicze, całkowicie nie zauważając pozostałych  mrocznych twarzy. Nigdy nie przyszłoby do głowy, że może on od początku kłamać, zarówno w kwestii rodziny oraz swojego wcześniejszego życia.  „Zabij mnie znów” to przerażająca historia o sile kłamstwa w którym można żyć przez kilkanaście lat, a przede wszystkim może przydarzyć się wbrew pozorom każdemu. Jednocześnie  komu ma się ufać, jak nie swojej żonie czy mężowi, a pogodzenie się z prawdziwą przeszłością nie będzie wcale łatwe. Trudno przyznać się, że czasami obserwowało się  dziwne zachowanie współmałżonka, na przykład niczym nie sprowokowaną niechęć do obcych ludzi. Nic zaś nie boli tak, jak kłamstwo ze strony tych którym ufaliśmy, razem budowało się przyszłość i wspólnie marzyło. Gdy zniknie  fundament związku zostają ruiny, w których  stajemy się, także zupełnie inna osobą. Autorka, podobnie jak w „Obcym dziecku” pokazuje tym samym codzienność przeradzającą się w koszmar.

 Poza tym, powieść jest doskonałym thrillerem psychologicznym przedstawiającym, jak łatwo można manipulować psychiką drugiego człowieka. Szczególnie ogromna odpowiedzialność spoczywa na psychoterapeutach, ponieważ zdobywszy zaufanie pacjenta, mogą nim sterować do woli, jeśli tylko należy on do uległych. Ludzie udający się do nich, przeżywają często życiowe problemy, z którym dłużej nie są w stanie radzić sobie w pojedynkę, dlatego szukają rady i pomocy w wybrnięciu z życiowych zakrętów. Często są dotknięci innymi traumami z przeszłości, takimi jak na przykład: trudne dzieciństwo wynikające  z rodziny dysfunkcyjnej, pobyt w Domu Dziecka itp. Psycholog nigdy nie da gotowych rozwiązań, jedynie może pokazać różne rozwiązania tego samego problemu, z idącymi za nimi konsekwencjami, budując przez to lepszą samoocenę i samodzielność pacjenta. Jednak zawsze trzeba pamiętać, że to my sami jesteśmy sternikami naszego życia oraz nie każda sugestia musi być najlepsza, szczególnie szukanie rozwiązania przez Internet, który niesie ze sobą tyle samo dobra, co i zła. Tylko od wykorzystywania go, zależy co przyniesie. Abbott pokazuje, że właśnie ludzie z zaniżoną akceptacją siebie samego, do tego bardzo zranieni, mogą stać się najłatwiejszym celem różnego rodzaju psychopatów, a jedna zła decyzja zaciąży na resztę życia. Z tego właśnie powodu, „Zabij mnie znów” przeraża, że pokazane w nim sytuacje, mogą dziać się również na naszych oczach. Realizm płynący z powieści, potrafi zmrozić krew w żyłach.

Psychologizm widoczny jest również w kreowanych przez pisarkę postaciach. Ich zachowanie zmienia się wraz z każdą stronicą, przez co doskonale widoczna jest metamorfoza, jaką  przechodzą z biegiem akcji. Dokonywane przez nich wybory zaskakują nie tylko czytelnika, ale również ich samych, pokazując, jak daleko są w stanie posunąć się w obronie najbliższych. W każdym razie nie ma wątpliwości, że na pewno po tych wydarzeniach, nie będą już tacy sami, jak jeszcze parę dni temu. Całkowicie prawdziwe jest stwierdzenie widoczne na okładce o zatarciu granic między ofiarą a oprawcą, przechodzą oni od jednej do drugiej roli niezwykle płynnie, często to sekundy decydują o tym kim się stają. W każdym razie, są to ludzie, którzy z miłości gotowi są oddać własne życie, jak i zabić drugiego człowieka. Tym samym odkrywają  samych siebie, poznając się z nieznanej dotąd strony. A każdym razie, Abbott ponownie pokazuje, że zabicie człowieka może zarówno być  bardzo trudne, wręcz niewykonalne;  natomiast za moment – całkiem proste. Każdy bowiem jest mordercą, tylko nie każdy miał okazję sobie to uświadomić.   Nieustannie poznają oni, zarówno własne, jak i cudze całkowicie nieznaną twarz, już nie jedną  ale wiele.  Przez co również czytelnik, pozostaje w niepewności i nie jest w stanie ich do końca przeniknąć.  Ludzie ci, zaskakują nieustannie wraz z biegiem akcji.
Takie prowadzenie bohaterów wynika zresztą z całej konstrukcji powieści. Początkowo „Zabij mnie znów” wydaje się bardzo schematyczne, aby szybko rozwiać podobne wrażenie. W tej historii absolutnie nic nie jest oczywiste, wszystko jest płynne, a akcja pędzi z zawrotną szybkością. Wraz z Maggie i Tomem Douglasem próbuje się rozwikłać zagadkę, podążając za następnymi pojawiającymi się tropami. W mistrzowski sposób  przeszłości przenika się z teraźniejszością, one wręcz się zazębiają. Stąd w pewnym momencie zastanawiałem się czy mamy do czynienie z seryjnym zabójcą, który uśpił swą aktywność na dwanaście lat; czy może z jego naśladowcą. W każdym razie rozwiązanie zagadki nie było dla mnie oczywiste i mocno mnie zaskoczyło.

Podsumowując „Zabij mnie znów” może stanowić, doskonały początek przygody z kryminałem, jak również zachwyca tych, którzy już przeczytali wiele książek z tego gatunku. Abbott, która podbiła Amazon, wraz z kolejnymi pozycjami podbija również serca polskich czytelników, tworząc historie, które długo nie dadzą o sobie zapomnieć. Już nie mogę doczekać się kolejnych odsłon cyklu o nadinspektorze Tomie Douglasie, który zdecydowanie wpisuje się do kanonu moich ulubionych śledczych.  A Rachel Abbott zaliczam do moich ulubionych pisarek mrocznych historii.

Polecam.

Moja ocena 8/10


                                                      Źródło: Wydawnictwo Filia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz