niedziela, 11 lipca 2021

BIBLIOTEKARKA Z SAINT - MALO, MARIO ESCOBAR

Nie dziwię się, że Mario Escobar usłyszałwszy historię jednej ze swoich czytelniczek postanowił ją opisać w nieco zmienionej formie. Tak zrodziła się Bibliotekarka z Saint - Malo, przejmująca opowieść o miłości do literatury, piekle wojny i zakazanych książkach.


Jocelyn Ferrec biorąc ślub z ukochanym Antoine nie spodziewała się, że szczęście będzie trwało chwilę. Młodzi pobierają się 1 września 1939 r. i nie długo potem mężczyzna dostaje powołanie do wojska. Do Saint - Malo wkraczają Niemcy i odtąd życie okupowanego miasteczka zmienia się na zawsze. Nastaje czas terroru, prześladowań i zakazów, które także dotykają sfery ducha, co wolno czytać i trzymać w bibliotece, a jacy autorzy są zakazani. Dla kobiety nadchodzi czas samotności i rozłąki z tymi, których kocha. Jedynym jej sojusznikiem staje się kapitan Herman von Choltiz, z którym połączy ją wyjątkowa więź. Swoje przeżycia i emocje zamieszcza w listach pisanych do pisarza, Marcela Zoli. 


Mario Escobar napisał nietypową powieść osadzoną w realiach II wojny światowej. Nie tylko przedstawił piekło okupacji, historię Francji lat 1940-1944 i przełomowe wydarzenia z frontów wojennych, ale na plan pierwszy wysunął temat literatury. To ona daje poczucie prawdziwej wolności, pociechę w najtrudniejszym momencie życia ale i siłę do pokonywania trudności, stąd też stała się wrogiem numer jeden niemieckiego okupanta, dążącego do podporządkowania sobie wszelkich dziedzin życia, w tym też ludzkiej myśli i ducha. Tak oto dla zakochanej w książkach kobiety i bbliotekarki z powołania zaczyna się najgorszy z możliwych do wyobrażenia sobie koszmarów. Wraz z nią stajemy się świadkami okrucieństwa, bestialstwa i przemocy z jednej strony, z drugiej niezwykłego hartu ducha i walki o wolność, nie z bronią w ręku ale wewnętrzną wolność, która nie da się podporządkować się barbarzyńskim prawom. W tej walce ideologia nazizmu była bezradna, gdyż nie brakowało samych Niemców, którzy sprzeciwiali się paleniu książek autorów uznanych za wywrotowych. 


Hiszpański pisarz snuje przejmującą opowieść o kobiecie, żonie, bibliotekarce, miłośniczce lietarutury, przyjaciółce, która cierpi, tęskni, niepokoi się o los najbliższych ale mimo to idącej z podniesienym czołem na przód. Zdolnej zachować człowieczeństwo w czasach przemocy. Jedynym jej celem staje się uratowanie jak największej ilości woluminów, gdyż jedynie słowo jest w stanie dać ludziom prawdziwą wolność. To też nie pozwala się jej poddać, daje siłę by przetrwać koszmar. 


Bibliotekarka z Saint - Malo wciąga, hipnotyzuje, dodaje otuchy w trudnościach. W prawdzie w niektórych momentach potrafi być trudna w lekturze, ale jednocześnie ciężko ją odłożyć na później. To jedna z tych opowieści, które niosą pomoc na trudny czas. Jej najważniejszym przesłaniem jest przetrwać zły czas, można to zrobić tylko gdy ma się siłę do zmagania z losem, a ją właśnie można czerpać z literatury. Ona zachowuje pamięć dla przyszłych pokoleń, dodaje otuchy i przechowuje to wszystko, co czyni nas ludźmi. Escobar daje przejmującą opowieść o miłości silniejszej od okrucieństwa wojny. Taką zapadającą w serce i pamięć. 


Polecam. 

Moja ocena 8/10 



                 Wydawanictwo Kobiece








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz