niedziela, 5 kwietnia 2020

Gomułka. Władzy nie oddamy, Piotr Lipiński

Władysław Gomułka przez 14 lat stał za sterami Polski Ludowej. Kojarzony zarówno z czasem odwilży po epoce stalinizmu, jak również ostrego zaostrzenia kursu wobec tych, co okazali nawet wydumany bunt wobec komunizmu. Dzięki biografii Piotra Lipińskiego Gomułka. Władzy nie oddamy człowiek ten zaczyna pokazywać nieco bardziej ludzkie oblicze.

Śmiano się z jego przesadnej oszczędności, każdy papieros dzielił na pół, doradzał aby zamiast cytryn używać kiszonej kapusty. Styl ten zwłaszcza dziś wydaje się wręcz groteskowy, ale wypływa z najtrudniejszych doświadczeń towarzysza Wiesława. Syn chłopa, wychowywany w niezwykle trudnych warunkach. Od dzieciństwa doświadczył skrajnego ubóstwa. Lubił pracę u bogatych gospodarzy, gdyż wówczas mógł lepiej zjeść niż w domu i miał zapewniony obiad. Wspomnienia nędzy prześladowało go przez całe życie i uniemożliwiało zrozumienie potrzeb rodaków. Z drugiej strony jako przywódca partii zakładał najdroższe garnitury i jeździł luksusowym mercedesem. 

Jako młody chłopak pracował w charakterze pracownika fizycznego, obserwując społeczną niesprawiedliwość połączoną z problemami rodzinnymi, zafascynował się komunizmem. Im bardziej jednak wchodził świat radzieckiej ideologii, tym bardziej widział jej cienie, całe życie dążył do wypracowania polskiej drogi do socjalizmu, uniezależnionej od Sowietów. Końcówka rządów pokazała, że doświadczenia i nauki pobierane od moskiewskich prominentów nie poszły w las.

Książkę Piotra Lipińskiego czyta się lekko, niejednokrotnie ma się wrażenie, jakby miało się doczynienie z powieścią sensacyjną albo przygodową. Jest to wyraźne w pierwszej połowie książki. Zwroty akcji, wartko następujące wydarzenia, a nawet pościg policyjny za Gomułką, z drugiej strony historia miłosna i dzieje rodziny Władysława Gomułki sprawiają, że od lektury nie można się oderwać. Wpada się w nią, niczym śliwka w kompot. Z przerażeniem poznajemy strukturę morderczego totalitaryzmu, w którym sojusznik i towarzysz z dnia na dzień stawał się wrogiem numer jeden. Sam Gomułka uniknął śmierci dzięki temu, że przed wojną został aresztowany, aby potem po wojnie znów trafić do aresztu. Autor omawiając życie I sekretarza PZPR przedstawia kawał historii Polski XX wieku, zaczynając od 1905 roku, a kończąc na latach osiemdziesiątych. Lektura obowiązkowa dla miłośników przeszłości.

Polecam. 
Moja ocena 8/10

                        Wydawanictwo Czarne 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz