środa, 9 marca 2022

PRZEDSIONEK PIEKŁA, ANNA BAILEY

Małe miasteczko ze swoimi pilnie strzeżonymi demonami i zaginiona nastoletnia dziewczyna. Mieszkańcy zaś wcale nie są sympatycznymi ludźmi. Zapraszam do przekroczenia Przedsionka piekła Anne Bailey.


Whistling Ridge to mała miejscowość w Górach Skalistych stanu Kolorado, w którym diabeł mówi dobranoc. To w nim pierwsze i ostatnie słowo należy do pastora. Kiedy w pewne wakacje bez śladu ginie, Abigail Blake wybucha szukanie winnych, pojawia się wiele domysłów i słychać sporo pogłosek o prowadzeniu się nastolatki. Każdy ma swoje domysły, ale na zewnątrz milczą. Ostatnią osobą, która była z nią to przyjaciółka Emma, lecz pozostawiła zaginioną samą w lesie. Teraz wiedziona wyrzutami sumienia, zrobi wszystko, by poznać prawdę o tamtej nocy.


Od samego początku rozlega się mrok prowincji. Whistling Ridge wydaje się być rajem dla turystów, ale wcale tego nie czuć. Wrogość do obcych, nietolerancja dla wszelkiej inności i duchota jest tu odczuwana niemal na każdym kroku. Zaginięcie siedemnastolatki staje się jedynie pretekstem do odkrywania prawdziwego oblicza tutejszych ludzi. Każdy nosi z sobą własny dramat, ból, na który znikąd nie przyjdzie pocieszenie. Tu nic nie może wyjść poza ściany domu, jeżeli ktoś odważy się to zrobić i powiedzieć głośno o przeżywanym cierpieniu, spotyka go surowa riposta ze strony duchownego. On jest jedyną osobą, która zna nastroje, życie parafian i umiejętnie wykorzystuje go, do budowania własnego ładu w miasteczku. Podczas kazań zagrzewa do walki z obcością i idącą z nią innością. Osądzanie i moralizowanie współbraci przychodzi mu z niezwykłą łatwością. Głuchy na rozpacz bitych i upokarzanych żon i dzieci. Dla niego najważniejsze jest zachowanie roli przywódcy i własnych korzyści. Interpretuje Biblię na swój własny sposób w zależności od wygody. Najgorsze w tym, że w fanatyzmie religijnym części obywateli znajduje podatny grunt do sączenia w ich umysły i duszę jadu agresji. Wszystko co niewinne i czyste, zostaje zbrukane, musi być ukryte przed rodziną, która zaraz by to zniszczyła. A prawie do bycia samym sobą młodzi mogą zapomnieć. Im bardziej wchodzi się w tutejsze brudy, tym bardziej ma się ochotę uciec ale nie ma dokąd. Wszystko jest hermetycznie zamknięte na wszelki postęp i stąd po prostu nie ma ucieczki.Wszystko jest skostniałe, wydaje się, że bycie szczęśliwym jest najgorszą zbrodnią. Ta miejscowość osacza i nie wypuszcza ze swych szponów. 


Przedsionek piekła porównywany w jest do kultowego Miasteczka Twin Peaks, czy prozy Cormaca McCarthy'ego czy Gillian Flynn i nie jest to bez powodu. Na każdym kroku Anna Bailey paraliżuje nas ciemną i okrutną stroną ludzkiej natury, jej dzikością i bezwzględnością. Strachem, który obezwładnia. Snuje opowieść w sposób, od którego nie sposób się oderwać. Chociaż burzy nasz komfort i dobre samopoczucie, to wciąż zagłębiamy się w miejscowe sekrety i przemilczane zbrodnie. To wyśmienity thriller psychologiczny z naciskiem na drugi człon. Dla fanów gatunku pozycja absolutnie obowiązkowa.


Polecam. 

Moja ocena 8/10



                   Wydawanictwo Albatros 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz